Przyszłam do domu julki ani marysi nie było więc postanowiłam poleniuchować chwile . Była godz.16:00 kiedy przyszedł mi sms o treści - ''Hej Śliczna przyjdziesz do nas chłopaki się stęsknili ja zresztą też ale ja bardziej przyjć proszę xx Harry xx ''
Ja za to wysłałam - ''Ok ale przyjć po mnie ok ?''
- '' Jasne ''
Z Perspektywy Harrego
No to już po nią idę muszę jej coś ważnego powiedzieć 3 min później byłem już pod jej domem jak zawszę wyszła ślicznie ubrana pocałowałem ją w policzek i złapałem za rękę i nagle zrobili nam zdjęcie znów będzie pierwszy nagłówek '' Harry Styles ma nową dziewczynę '' denerwowało mnie to bo nigdy nie mogłem z żadną dziewczyną wyjść bo od razu głupoty pisali .
Z Perspektywy Oli
Harry dosyć długo się nie odzywa co by tu powiedzieć o już wiem
- Mam pytanie ? - powiedziałam
- słucham cię - powiedział
- Dużo miałeś dziewczyn przedemną ? - zapytałam
- tylko jedną - odpowiedział
- a jak miała na imie ? - zapytałam
- tayrol strasznie głupia i pusta ale szef kazał mi się z nią spotykać - odpowiedział
Doszliśmy w końcu do domu harry otworzył dżwi i cała 4 żuciła się na mnie przytulając mnie
- Ej ej udusiće mnie - mówiłam ledwo łapiąc oddech
- zostawcie ją doczego ja sie będe przytulał - mówił uśmiechając się harry
- dobra zostawmy ją bo to jego właśność - powiedział z uśmiechcem lliam
- właśność ?- zapytałam
- no tak nie wież każda dziewczyna stylsa jest jego własnością nikt nie może na nią popatrzeć uśmiechnąć się do niej bo harry jest strasznie zazdrosny
- może byś się przymkną - powiedział przez zęby harry
- aha - powiedziałam z uśmiechiem
I wtedy przyszła pierr strasznie ją lubiłam przyjaźniłyśmy się
-Usiąćcie- powiedział zany
- mamy coś wam do powiedzenia - powiedziała pierr
- a więc jak już wiecie nie długo się żenimy więc musimy wybrać światków
- ja już mam światkową - powiedziała pierr
- znaczy jeszcze jej nie zapytałam ale na pewno się zgodzi :) - dokończyła pierr
- Ola co ty nato żebyś została moją światkową ? - zapytała mnie z uśmiechcem pierr
- no nw - powiedziałam
- no weś proszę zrub to dla mnie - powiedziała z błagającą miną pierr
- no okej - powiedziałam
- jest - podbiegła i mnie przytuliła
- no to teraz ja- powiedział zany
- kto chętny - zapytał
Nikt się nie zgłosił
- las rąk - poweidział uśmiechając się
- a więc sam wybiorę - powiedział
- więc wybieram - powiedział
Sorki ale jestem strasznie zmęczona i już nie moge dalej pisać może w czwartek lub piątek bo jutro nie mogę bo idę na dyskotekę o 17:00 a ze szkoły topiero wracam o 15:20 więc nie mam dużo czasu na przygotowanie się :( pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz